Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oneiris
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 11:38, 04 Mar 2008 Temat postu: Dlaczego miałby istnieć? |
|
Mając dość doszukiwania się dziur w konstrukcji, która nie wiadomo właściwie skąd się wzięła, zaczęłam pytać o podstawy. Zanim zacznie się dochodzić "dlaczego nie", trzeba uzasadnić, dlaczego tak.
Temat trudny. Może nie spotkałam odpowiedniej osoby, ale nikt jeszcze nie udzielił mi zadowalającej odpowiedzi. Wszyscy mieli jedynie dowody, które wystarczały dla nich samych. Znak, spełniona modlitwa, wydarzenie, które według nich nie moglo być zbiegiem okoliczności...
Inni za dowód podają istnienie wszechświata. Szczęśliwie kreacjonizm odsyła się już do lamusa. Czyżby bóg miał być tym, kto pstryknął palcami i wybuchło?
Oczywiście, 90% w ogóle się nad tym nie zastanawia.
Spotkaliście się z jakimiś ciekawymi dowodami? Znaleźliście coś, co ciężko byłoby podważyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rei Kon
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: 7 Krąg Piekieł
|
Wysłany: Śro 21:15, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja nie spotkałam się z niczym konkretnym. Jedynie ze stwierdzeniem, że ewolucja nie istnieje, że wykopaliska to za mały dowód oraz, że na istnienie Boga są lepsze dowody niż na ewolucję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oneiris
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 15:04, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
No właśnie, jakie są te dowody?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rei Kon
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: 7 Krąg Piekieł
|
Wysłany: Czw 20:36, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nie mam pojęcia. Nikt nigdy nie potrafi ich przedstawić, każdy powtarza jedynie mit o ich istnieniu. Legendę? W legendzie musi być ziarno prawdy, mit wyjaśnia różne zjawiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terrapodian
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 22:35, 28 Mar 2008 Temat postu: |
|
Stwierdzeń popierających kreacjonizm jest kilka i są one tak niepoważne, że mam ochotę palnąć sobie w łeb, ewentualnie w łeb owych "naukowców". Niektórzy usiłują wyjaśnić istnienie boga przez pokrętne i pseudonaukowe tezy, które wydają się być mądrymi, a w rzeczywistości są puste. Najchętniej sięgano po następujące dowody;
- istnienie wszechświata i jego pochodzenie
- ludzka moralność
- rzekome cuda, wizje, stygmaty, w tym "całun turyński"
- Biblia
- ma to wyjaśniać sens życia
- i kilak innych.
Wszystkie je można z łatwością podważyć. No ale jak tu się z głupim kłócić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oneiris
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 14:50, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
Zgadzam się, nie ma tu nic nie do odparcia.
Jak w takim razie wyjaśnić fenomen na tak wielką skalę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terrapodian
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 14:56, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Jak w takim razie wyjaśnić fenomen na tak wielką skalę? |
Najpierw dekret bodajże Konstantyna Wielkiego, który uznał chrześcijaństwo za religię państwową. Potem było szerzenie wiary przez miecz i masowy terror, a także łatwość z jaką wiązało się chrześcijaństwo z wiarą pogańską. Fakt, ze liczba innowierców oraz ateistów się zwiększa, świadczy o początku wymierania tej religii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Syjon
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Z przed kompa
|
Wysłany: Sob 23:19, 29 Mar 2008 Temat postu: |
|
Należy zauważyć, że do tej religi najpierw przyłączyli się najuboższy, w starożytności. Dlaczego? "Pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi", itd. Obecnie nie wiem, czy wierzyć, czy nie. Jakby pół - ateista. Chodze na religie dla spokoju, do kościoa nie. Jakby pół - wierzący, ale nie praktykujący.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Syjon dnia Sob 23:21, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
P.
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 23:21, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Jak w takim razie wyjaśnić fenomen na tak wielką skalę? |
Dawkins przedstawił bardzo interesującą teorię na temat powstania religii. Otóż według tej teorii religia ma być produktem ubocznym ewolucji człowieka. Dawkins porównuje skonność ludzi do religii do tendencji wpadania ciem w ogień świec. i jedno i drugie jest produktem ubocznym ewolucji, u ciem systemu naprowadzania względem słońca, u ludzi prawdopodobnie braniem u dzieci "na słowo" tego co mówią dorośli, w tym przekonań religijnych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terrapodian
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 19:12, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A co powiecie o "teorii małego czajniczka"? Wokół kuli ziemskiej orbituje mały czajnik, który jest na tyle mały, aby żaden z supernowoczesnych teleskopów nie mógł go zobaczyć, a jednak istnieje. Każde stwierdzenie, że czajnik taki na pewno istnieje, spotkałoby się ze społecznym wyszydzeniem i uznaniem takiej osoby za szaloną. Jeśli jednak pewien prorok potwierdzi istnienie takiego czajnika, zyska rosnące grono uczniów, pojawią się dotyczące tego dogmaty, w końcu wiarę będzie się szerzyć terrorem, to wierzących w małego czajniczka byłoby wielu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oneiris
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 20:39, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
... A po jakimś czasie pojawiają się głosy naukowców ze znanych instytutów na całym świecie, włączające teorię czajniczka do kosmologii, czajniczki okazują się zjawiskiem na szerszą skalę i mamy wyjaśniony problem zaginionej materii
Kto wie, co by się stało. "Prorocy" dzisiaj nie są chyba wymarłą populacją, ale w najlepszym wypadku moga skończyć jako przywódcy sekty (w najgorszym w wariatkowie, razem z niejednym samozwańczym Jezusem).
Przypomniało mi się jak pytałam katechetkę, czym się wlaściwie różni religia od sekty. Z wymijającej odpowiedzi wywnioskowałam, że tylko liczbą wyznawców.
Dzieci miewają własne fantastyczne teorie wyjaśniające rozmatie zjawiska. Starożytni snuli mity. Bibila też jest w zasadzie zbiorem mitów. Jeszcze parę tysięcy lat temu bóg siedział sobie na chmurce, rzucał ludziom kamienne tablice, a wieża Babel drapała go w pięty, doprowadzając do wściekłości. Jeśli ktoś tylko chce patrzeć, bez trudu dostrzeże w tym ślady naiwnych prób wyjaśniania wszechświata. Zobaczy, że nie tak daleko stąd do mitologii greckiej. Tylko dlaczego ta ostatnia wywołuje pobłażliwy uśmiech, a biblię otacza się kultem i usilnie próbuje nadać jej symboliczny sens?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rei Kon
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: 7 Krąg Piekieł
|
Wysłany: Wto 21:39, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
A czytaliście ,,Kod Biblii", książkę według której z Biblii można odczytać wiadomości od istot pozaziemskich i jedno ma sens - postanowiły zostawić nam coś, co przetrwa wieki... Czy jest coś trwalszego od religii wymuszanej na wszystkich?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Terrapodian
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 21:03, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Weź do ręki książkę telefoniczną, zestaw litery w równych odstępach, a następnie zaznaczaj pewne słowa i gwarantuję, że efekt będzie podobny.
O informacjach zakodowanych w Biblii czytałem jakiś czas temu - straszne bzdury. Przepowiedziane tam były przeróżniste katastrofy i wydarzenia, które już się zdarzyły, ponadto jest kilka zapowiedzi tego co rzekomo ma na nas czekać w przyszłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rei Kon
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: 7 Krąg Piekieł
|
Wysłany: Śro 21:54, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ale, mimo wszystko, fajny bajer.
Książka telefoniczna cieszy się obecnie większą popularnością niż biblia! Korzystają z niej ateiści, buddyści, chrześcijanie, sataniści, wyznawcy islamu i tak dalej... Ha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oneiris
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 14:19, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Książka telefoniczna - otóż to. Rewelacje można zrobić ze wszystkiego. Tak jak puszczanie od tyłu piosenek rockowych i dosłuchiwanie się tam nawoływań do kultu Szatana.
(Jasne, nawet "Szła dzieweczka do laseczka" to puszczona wspak inwokacja w sanskrycie )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|